sobota, 9 lutego 2013

Weekend sam na sam z dziećmi






         Właśnie spożywamy ciasto ucierane z borówkami i malinami. Akcja pt. "Mam wraca do pracy" owocuje tym, że zamiast siedzieć przed tv albo laptopem wzięłam się za siebie. Zupka pomidorowa gotowa, placek też, mieszkanie w miarę ogarnięte (no dobra za łazienkę muszę się jeszcze zabrać) a pranie powinno do wieczora wyschnąć więc jeszcze zaliczę taniec z żelazkiem. Wojtek ten weekend spędza w Warszawie więc rządzimy sami. Dzieciaki dają dziś popalić i chwilami muszę liczyć do 10-ciu żeby nie zrobić im krzywdy. Młody przechodzi samego siebie dlatego bez wyrzutów włączyłam im telewizor. Dobra wiadomość jest taka, że w poniedziałek mogę wybrać swoje prawo jazdy :) cóż za niesamowite uczucie..