środa, 16 stycznia 2013

Upragniony staż..

  
 Za oknami zima, jeden stopień na plusie i jedna wielka miazga na chodnikach która spowoduje że sprzedawcom obuwia braknie druczków reklamacyjnych. Jest połowa stycznia ale dziś czuję wiosnę. W moim sercu jest długi majowy weekend.
  Udało się :) Nareszcie los się do mnie uśmiechnął! Dzisiaj jestem chyba najszczęśliwszą osobą w Gorlicach. Stojąc 3 godziny w kolejce do pośrednika pracy miałam milion myśli na minutę, uda się czy się nie uda. Gdy usłyszałam pozytywną odpowiedź prawie ucałowałam pana za biurkiem ;) A już chciał mnie zbyć.. Proszę cierpliwie czekać, zadzwonimy do pani. Ile razy już to słyszałam?! Ale nie tym razem, o nie! Tym razem powiedziałam że nie wyjdę bez konkretów. Już wiem że warto było! Od lutego zaczynam staż, staż w policji. Nawet o tym nie śniłam! A tu zostało mi zaledwie 2 tygodnie na ogarnięcie wszystkiego zanim na dobre pójdę do pracy. To niesamowite uczucie. Musiałam to gdzieś z siebie wyrzucić, może kiedyś będę się z tego śmiała, nie ważne. Idę do pracy!
 

3 komentarze:

  1. Ediiii!!!! tak się cieszę! gratuluję!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje kuzynka!!! :) ciesze sie niezmiernie, tym bardziej, ze wiem jak jest ciezko! :) Dodaj jeszcze na ile, jak dlugo bedziesz w tak nietypowym miejscu :) Ciumki

    OdpowiedzUsuń